Witajcie. Od 4 miesięcy jestem na redukcji. Głównie ograniczyłem węglowodany i od 2 miesięcy chodzę na siłownię.
Ostatni miesiąc był kryzysowy, po wakacjach, teraz wracam na prawidłowe tory. Ale kilka pytań pozostaje:
Pracuje fizycznie w magazynie.
Wg kalkulatorów internetowych wychodzi że w trakcie 8godzinnej zmiany spałam 2000-2500kcal.
Moje bazowe zapotrzebowanie wyszło 2000kcal. Czy to znaczy że w dzień pracy mam zapotrzebowanie na aż 4000kcal czy niekoniecznie?
Do tego dochodzi codzienny trening, ale to około 400-600 kcal tylko spalam.
Co z dniami wolnymi od pracy? Pn-pt mam się trzymać 3k-4k kcal a w weekend pilnować 2500-3000?
Innym tematem jest cel, tutaj redukcja, więc i tak obniżenie kaloryczność, pytania powyższe jednak w przypadku utrzymania masy. Z góry dziękuję.