Cześć, tyle się mówi o napojach typu light, że szkodliwe, że nie wolno na diecie itd.
Chciałbym zapytać o jedną rzecz.
Załóżmy, że jest się na zbilansowanej diecie przez miesiąc (w wyniku której się schudnie). Jako napój to sama woda, ewentualnie herbata, jakaś kawa. Zbilansowana sie ta jak Pan dietetyk przykazał.
Czy będzie jakaś różnica, jeżeli zamiast wody będzie się pić colę zero, np. 2l dziennie? Poza straszeniem rakiem, wrzodami itd skończy się to mniejszą redukcją, niż gdyby w diecie była sama woda?
Istnieją jakieś badanie na ten temat? Doświadczenia, publikacje?